Warhammer Wiki
Advertisement
Nordland herb
Nordland v2

Salzelmund jest Stolicą Nordlandu.

Nazwa oficjalna : Wielka Baronia Nordlandu.

Władca : Książę - Elektor Theodric Gausser Wielki Baron Nordlandu, Książę Salzenmund, Pan Laurelorn i Książę Marinburga, Groza Norsów.   

Nordland v2 bw

Rząd : Ustrój feudalny.   

Główne miasta : Salzenmund, Dietershafen, Norden,Hargendorf,Schuten,Neues Emskrank

Główne towary eksportowe: Płody rolne, owcze i kozie sery,wełna i wyroby wełniane, drewno.   

Wielka Baronia Nordlandu jest ważną i późno powstałą prowincją Imperium, która leży bezpośrednio na północnych wybrzeżach Imperium.

Od momentu powstania jako prowincja, Nordland jest znany z tego, że mieści się tu Cesarska Marynarka Wojenna, a jego drogi przybrzeżne są bardzo płatne, co zapewnia zarówno bezpieczny przejazd dla bogatych kupców zmierzających do miasta Marienburg, jak i główne źródło dochodów, które finansuje gospodarkę. Wiele morskich fortec i wież strażniczych rozciąga się wzdłuż wybrzeża Nordlandu, gdyż najeźdźcy zza Morza Szponów stanowią zbyt częste zagrożenie, którego nie można ignorować bez poważnych konsekwencji. Najazdy i odwetowe ataki kuzynów zza morza są tak zakorzenione w ich historii i kulturze, że nikt nie wyobraża sobie innego sposobu na życie.

Wojska państwowe Nordlandu, w tym Nordland Marines, noszą charakterystyczne dla swojej prowincji niebiesko-żółte mundury. Na sztandarze prowincji widnieje orzeł morski trzymający tarczę z wizerunkiem cesarskiego okrętu wojennego, symbol używany jako herb przez elektora hrabiego Teodoryka Gaussera. Tradycyjnie hrabia-elektor Nordlandu jest także księciem Marienburga, co stało się punktem spornym, odkąd miasto odłączyło się od Imperium w 2429 IC. Inne często spotykane emblematy to Krzyż Imperialny, różne statki, kotwice lub symbole ryb, a także pięcioramienna korona boga morza Mananna.

Historia[]

Nordland stał się prowincją Imperium w 767 IC, po wiekach spędzonych na obrzeżach domen Sigmara. Pierwotnie zamieszkałe było przez plemię Jutonów pod wodzą Adda Niezłomnego, którzy odmówili scedowania swoich ziem na Teutogenów i podążenia za Mariusem do ujścia Reiku. Rządzeni przez niezależną linię zwaną Srebrnymi Królami, Jutonowie byli w stanie utrzymać swoją niezależność dzięki strachowi, jaki ludzie Sigmara żywili wobec pobliskiego Lasu Laurelorn. Bogactwo Jutonów przyciągnęło w końcu uwagę Wilhelma "Bullshanksa", drugiego syna Elektora Middenheim. Middenlandczyk pomaszerował na podbój małego królestwa, zdobywając Salzenmund i detronizując ostatniego Srebrnego Króla z jego twierdzy w Zinnentor. Ziemie Nordów stały się nową baronią Nordlandu i częścią Imperium.

Przez czterysta lat Salzenmund kwitł jako wasal Middenlandu. Księstwem rządzili Moltkowie, dumna dynastia wojowników z Middenheim, która strzegła srebrnych bogactw Salzenmunda przed chciwością elektora Drakwaldu na południu.

Prowincja Elektorska (1070 IC - 1420 IC)[]

W 1070 IC, cesarz Borys 'Goldgather' Hohenbach załatwił uwięzienie Moltkesów w Altdorfie i zapewnił sobie miasto i prowincję dla swojego sługusa, księcia Voltimanda Salzwedel, który chętnie oddał srebro cesarzowi w zamian za terytorium i głos elektorski.

Czarna Plaga zniszczyła prowincję. Choroba rozprzestrzeniła się od miast handlowych i wybrzeża do Salzenmund, wyniszczając większość mieszkańców Nordlandu. Kiedy norwescy raiderzy wylądowali na wybrzeżu i popłynęli w górę rzeki Salz, znaleźli osady pełne trupów. Skaeling Harald Rządca zajął Salzenmund, ale zamek się utrzymał. Książę Osric był bezpieczny na dworze cesarza, podczas gdy jego córka i syn, Carin i Markus, opierali się norweskim szturmom.

W 1114 IC, Skavenowie zaatakowali miasto w sile, biorąc Haralda i oblężonych dziedziców Salzwedel z zaskoczenia. Norse i Salzenmunder zawarli niełatwy sojusz, by zepchnąć Skavenów na wzgórza, gdzie czaili się w dolinach, czekając na okazję do powrotu.

Książę Osric zginął u boku cesarza w Carroburgu, a wkrótce rywalizujące ze sobą frakcje walczyły o władzę, gdy Skaveny pustoszyły Nordland. Księżna Carin zwróciła się o pomoc do grafa Mandreda von Zelt z Middenheim, a po uciążliwym marszu na północ legendarny cesarz rozbił Skavenów pod Dietershafen. W dalszej części kampanii Carin jechała z Mandredem i zawierała nowe sojusze ze szlachtą innych prowincji. Wróciła do Salzenmund ze świeżą armią, rozgromiła zdemoralizowanych Skavenów i wyszła za Moltkego w politycznym sojuszu.

Wiek wojen[]

W 1244 IC, hrabia Einrich Moltke pokonał kilka armii Orków i Beastmenów przed swoim słynnym zwycięstwem nad nekromantą Dieterem Helsnichtem, Doomlordem z Middenheim. Hrabia wrócił z bitwy pod Beeckerhoven w triumfie, chwaląc się, że trzeba było Nordlandczyka, by poradzić sobie z problemem Middenheimu.

W 1267 IC jego syn Gottfried zapewnił sobie doniosłe zwycięstwo nad korsarzami Mrocznych Elfów z Czarnej Arki Ekstazy Bólu. Druchii wzięli niezliczoną ilość jeńców z północnej Bretonii i rozbili armię księcia Phillipe'a z Lyonesse, ale kiedy dotarli do wybrzeża Nordlandu, napotkali twardy opór. Mroczne Elfy zostały rozgromione w morzu, a hrabia Gottfried przywiózł z powrotem pokaźny kawał muru rozbitego z Czarnej Arki przez czarnoksiężnika pod jego dowództwem. Kamień został przeciągnięty przez wiele mil przez "uwolnionych" bretońskich jeńców jako trofeum i stał się fundamentem nowego zachodniego muru zamku Salzenmund.

Był to historyczny punkt kulminacyjny zarówno dla Salzenmunda jak i Nordlandu. Hrabia Gottfried stał się arogancki, ogłosił, że miasto i prowincja są najlepsze w Imperium i zgłosił pretensje do zhańbionej prowincji Drakwald.

W 1375 roku IC hrabia Adalbert "Niedźwiedź" Moltke próbował zakończyć Wiek Wojen, pośrednicząc w porozumieniu między Ottilią a cesarzem Nuln w zamku Salzenmund. W kluczowym momencie negocjacji wokół zamku pojawiło się osiem postaci, które złożyły siebie w ofierze. Szlachta patrzyła z przerażeniem, jak krew tryska w górę, tworząc na niebie wir. Otworzył się on, wylała się z niego demoniczna armia Khorne'a i rozpoczęła się rzeź.

W następstwie tego Salzenmund stał się tlącą się ruiną i wybuchła wojna domowa. Zwycięzcą został książę Hjalmar z Hargen, który w 1401 roku IC zjednoczył prowincję. Przeniósł dwór do Dietershafen i udało mu się zostać cesarzem na sześć lat. Z powodu jego niepopularności elektorzy zgodzili się, by Nordland stracił status elektora, a prowincja rozpadła się.

Prowincja (1420 IC - 2020 IC)[]

W 1420 roku IC książę Ludger Moltke rządził garstką farm, wiosek i rozpadającym się miastem wśród ruin dawnej stolicy Nordlandu. Gdy armia Chaosu pod wodzą Brakha Metalmane'a zjechała z Gór Środkowych, Ludger Moltke zawarł sojusz z jarlem Asvaldrem ze Skaelingów, który kontrolował kilka nadmorskich osad w Nordlandzie. Połączone siły pokonały najeźdźców, a Ludger poślubił Unni, córkę jarla, która urodziła Angmara Moltke.

Angmar dorastał walcząc z wojownikami Skaelingów podczas morskich wypraw. Gdy osiągnął pełnoletność, wrócił do Salzenmund z zastępami Norsemenów i Krasnoludów, gdzie umierający ojciec błagał go o zjednoczenie prowincji. Angmar przyrzekł, że to zrobi. W ciągu kilku dni od odziedziczenia tytułu nowy hrabia przemierzył prowincję, oferując ochronę przed Ostlandem, Bestiami i bandytami w zamian za daninę i lojalność.

Angmar odbudował Nordland dzięki dyplomacji i ukrytej groźbie. Jego dziedzictwo przetrwało w polityce feudalnej Nordlandu oraz w pozostałościach norskiego prawa praktykowanego w Salzenmund.

Upadek Moltkesa[]

Zmartwychwstanie Nagasha w 1681 roku IC przyniosło przerażenie Staremu Światu. Przez jedną noc zmarli poruszali się i chodzili po ziemi. W Salzenmundzie kości starożytnych ofiar wypłynęły na powierzchnię Ormsdeep i połączyły się w wielonożne monstra, które wyszły na ulice, oblepione glonami i ociekające wodą. Porywały niezliczonych mieszczan i wciągały ich z krzykiem do jeziora. Dieter Helsnicht był widziany jednocześnie w wielu miejscach w mieście, naładowany nieświętą mocą. Do rana nieumarli znów się załamali. W zamku Salzenmund znaleziono zamrożonego w śmierci Einricha Moltke III, otoczonego przez nieożywione ciała swoich przodków. Na jego ciele nie było ani jednego znaku. Nie pozostawił po sobie żadnego dziedzica. Doomlord zemścił się - linia Moltke wyginęła.

Baronia Nordlandu została odziedziczona przez Krentz- Bildhofens z Middenlandu, natomiast do Księstwa Salzenmund pretendowała Suwerenna Hrabina Eleonore Gausser.Eleonore okazała się skuteczną przywódczynią, której traktaty z królową Marrisith zapewniły dobrą wolę Laurelornu.

Od roku 1910 IC gildie Salzenmunda zyskały na znaczeniu, a szlachta zabiegała o ich prestiż i bogactwo. Gdy rycerz kupiecki Gunter Ostrein poślubił córkę hrabiego Reinarda Gaussera, ich potomstwo zapoczątkowało linię książąt Ostreinów.

Ostreinowie wnieśli do Salzenmunda ducha przedsiębiorczości. Otworzyli miasto dla elfów leśnych, krasnoludów, halflingów, a nawet czarodziejów. Pożyczali srebro szlachcie Stirlandu, Talabeclandu i Middenlandu, by przynieść miastu więcej bogactwa.

Prowincja Elektorska (2020 IC - 2368 IC)[]

Po wygaśnięciu linii Ostreinów do władzy doszli Magister Counts. Talius Wywyższony był potężnym iluzjonistą, któremu udało się zjednoczyć Nordland i Salzenmund. W tak rozległej i podzielonej domenie, jaką było Imperium przed Magnusem, łowcy czarownic i Sigmarici walczyli o utrzymanie zakazu czarodziejstwa. Talius był oportunistą, który usłyszał o wydarzeniach w Salzenmundzie i dostrzegł okazję.

Dziś nikt nie wie nic o prawdziwym imieniu, wyglądzie i ambicjach Taliusa. Wydaje się, że był on przebiegłym, ale życzliwym autokratą. Talius założył szkołę dla biednych dzieci, wprowadził w mieście kult Vereny, obniżył podatki i usprawnił handel z Ostlandem i Middenlandem. Dzięki kolejnym podstępom przywrócił Nordlandowi status elektora.

W 2050 IC, Talius zniknął i przekazał swój tytuł byłej uczennicy - hrabinie Ludmile Gausser, znanej bardziej jako "Szafirowa Maska". Po Ludmile nastąpiło jeszcze kilku innych Magistrów Hrabiów, zgodnie z tą samą tradycją przekazywania tytułu przez mistrza uczniowi, choć wkrótce stała się ona przede wszystkim dynastią Gausserów. Era Magister Hrabiów dobiegła końca, gdy tytuł odziedziczył hrabia Ernald Gausser, człowiek, który nie potrafił nawet czytać, a co dopiero rzucać zaklęć.

Wielka wojna z Chaosem[]

Baron Thorsten 'Redhelm' Nikse był żądnym krwi człowiekiem i entuzjastą walki wręcz. Po objęciu tronu w 2291 r. IC starał się unikać nudnych spraw związanych z rządzeniem na rzecz walki z Bestiami i Norscanami, gdzie tylko mógł ich znaleźć. Gdy Chaos zaczął wzbierać na północy, nie czekał na wezwanie Magnusa. Wraz ze swoją armią wsiadł na statki na Ormsdeep, by "podjąć walkę z wrogiem w Norsce". Jedyny ocalały z tej wyprawy powrócił dziesięć lat później, opisując ostatni widok barona Redhelma, który rąbał zmutowanego lewiatana bojką, gdy fale pochłonęły ich obu.

Syn Redhelma, Roderyk, miał zaledwie rok, gdy odziedziczył Salzenmund, więc miastem i prowincją zarządzał wielki mistrz Rycerzy Gwiazdy Północnej, Lord Herbert von Laue. Prowadził on miasto po równi pochyłej i na polecenie Magnusa wynegocjował pokój z elfami z Laurelorn.

Nowy Imperator nie był skłonny przyznać Nordlandowi pozycji elektorskiej, ale nadał Salzenmundowi prawa cesarskie, nazywając go miastem. W 2368 roku IC baron Ludwig Nikse poślubił Brunhilde Todbringer. Traktat z Schoninghagen rozstrzygnął o losie Nordlandu i Salzenmundu - oba miasta ponownie zostały poddane miastu Białego Wilka. Ród Gausserów był wściekły i odmówił uznania ważności traktatu.

Prowincja (2368 IC- 2512 IC)[]

Gdy baron Helmut Nikse zmarł, jego syn Werner uznał za stosowne przybliżyć miasto do Middenheim. Ożenił swoją córkę Anike-Elise z Grafem Borysem Todbringerem, ale sojusz ten nie przyniósł Salzenmundowi większych korzyści - w 2502 IC to nowy cesarz Karl Franz pomaszerował na północ, by walczyć z najeżdżającymi Norskanami na wybrzeżu, a nie Graf Borys Todbringer.

Niepokoje[]

Wielu Nordlandczyków żywi urazę do rządów Middenheimu, odwołując się do czasów minionych, kiedy to Nordland sam decydował o swoim losie i zajmował własne miejsce wśród Elektorów. Ruch separatystyczny nie ma centralnej kontroli ani organizacji, ale ogniska buntu pojawiły się w całej prowincji. Niektórzy sygnalizują swoją lojalność emblematem klepsydry, który jest echem symbolu oporu użytego przez hrabiego Ostreina z Nordlandu w 2015 IC przeciwko wojskom Middenheimu w bitwie o Elstwater Keep. Jest otwartą tajemnicą, że Nordmarszałek Theodoric Gausser popiera niezależność od Middenheim, ponieważ jego przodkowie rządzili Nordlandem w przeszłości i rywalizowali z Niksami. Podczas gdy Gausser publicznie potępia przemoc i zniszczenia dla sprawy Nordlandu, planuje obalić Niksów. W tym celu zawarł sojusze w Altdorfie i innych miejscach i knuje, by przywrócić władzę wyborczą w prowincji, którą będzie rządził. Po niepokojach w 2512 roku prowincja odzyskała prawo głosu wyborczego.

Geografia[]

   "Cóż to za władca, który kontroluje mniej niż połowę swojej prowincji..."

       - Reiklandcki szlachcic

Zgodnie z prawem, długość terytoriów Nordlandu rozciąga się od granicy z Ostlandem, aż po krańce Pustkowia, oraz na północ od Wielkiej Drogi Północnej aż po brzegi Morza Szponów. Elektorskie hrabiostwo Nordlandu przez tysiąclecia zgromadziło imponującą kolekcję tytułów i roszczeń, które, gdyby je egzekwować, uczyniłyby ich władcami całej północnej części Imperium. Rzeczywistość potrafi jednak pokrzyżować najbardziej wygórowane ambicje, a władza hrabiego obejmuje ledwie połowę ziem, do których rościł sobie prawo.

Nordland

Dwa wielkie lasy pokrywają wybrzeże Nordlandu, pozostawiając Ludziom egzystencję w kieszeniach wykutych w litych lasach i wzdłuż jałowej linii brzegowej. We wschodniej części prowincji znajduje się skraj Lasu Cieni, który dominuje nad większością Ostlandu. Rozciąga się on w głąb lądu aż do drogi Erengrad-Middenheim, przecinając ją na północ od Beeckerhoven i kończąc na brzegu rzeki Salz. Las Cieni cieszy się w Ostlandzie mroczną i przerażającą reputacją, która przeniosła się na mieszkańców Nordlandu. Drapieżne gigantyczne pająki czają się w głębi lasu, a Bestie i mutanty Chaosu są coraz liczniej widywane od czasu rozpoczęcia Wielkiej Wojny. Drwale rzadko zapuszczają się już daleko w las, chyba że w towarzystwie pułku uzbrojonych żołnierzy. Wzrost zagrożenia doprowadził do spadku zbiorów drewna, co zaszkodziło lokalnej gospodarce i doprowadziło do pogłosek, że hrabia nie wykonuje swojej pracy.

Na zachód od Salzenmundu i Srebrnych Wzgórz leży Las Laurelorn, który rozciąga się aż do granicy z Pustkowiami. Technicznie rzecz biorąc, Laurelorn jest częścią domeny hrabiego, ale w rzeczywistości jest całkowicie niezależnym królestwem. Jego władcami są samotne Eonir Wood Elves of Laurelorn, potomkowie Wysokich Elfów, którzy nie zdecydowali się opuścić Starego Świata po zakończeniu Wojny z Krasnoludami. Na mocy umowy z Elektorskim Hrabią Norlandu, Elfy zezwoliły Imperialnym na zasiedlenie terenów pomiędzy rzekami Salz i Demst, które wpadają do Morza Szponów w Hargendorfie. Umowa ściśle ogranicza jednak liczbę mieszkańców, a Elfy muszą wyrazić zgodę, zanim powstaną jakiekolwiek nowe osady. Niechętnie to robią, nakładając ograniczenia na to, co osady mogą zbierać z lasu.

Ludziom dokuczają te ograniczenia, a szlachta naciska na Wielkiego Barona Theodrica Gaussera, domagając się renegocjacji. Niecierpliwi jak zawsze, niektórzy ludzie założyli nielegalne osady na tym terenie, które Elfy zagroziły, że w razie potrzeby usuną siłą. Niektórzy obserwatorzy obawiają się nadchodzącego starcia między rycerzami hrabiego-elektora a wojownikami z Laurelornu, ale ostatnia wojna powstrzymała Salzenmunda i zmusiła obie strony do wycofania się do czasu zażegnania większego zagrożenia. Wciąż jednak istnieją obawy, że Elfy mogą uznać to za moment, w którym będą mogły dochodzić swoich praw wobec Imperialnych, podczas gdy ci są najsłabsi.

Za rzeką Demst znajduje się jądro Laurelorn, miejsce, które Nordlandczycy nazywają "Lasem Czarownic" z powodu przesądnego strachu przed Królową Elfów. Imperialni nie mogą się tam zapuszczać pod groźbą śmierci: zakaz ten dotyczy nawet Elektorskich Hrabiów Nordlandu. Nie wiadomo, co kryje się w Lesie Czarownic: niektórzy spekulują, że Elfy nie mają tam stolicy i prowadzą koczowniczy tryb życia pod drzewami, inni uważają, że jest to dom samej Królowej Elfów. Stare księgi wspominają natomiast o bezimiennym mieście ze szkła, położonym głęboko w jego sercu, miejscu, które świeci własnym światłem. Jakakolwiek jest prawda, pewne jest, że ani istoty Chaosu, ani zielonoskórzy najeźdźcy nie przetrwają długo, gdy tylko wkroczą do Lasu, gdyż elfy bronią swego domu zaciekle przed wszystkimi przybyszami.

Wybrzeże Nordlandu to często odludne miejsce, gdzie ciężko pracujący ludzie utrzymują się z pracy na morzu. Całe wybrzeże jest często spowite gęstą mgłą, a jesienią i zimą nękane sztormami. To wszystko sprawia, że wybrzeże Nordlandu jest trudnym miejscem dla Imperialnej Floty, ale odkąd Marienburg odłączył się od Imperium, Flota Oceanu nie ma innego wyboru, jak tylko bazować właśnie tutaj. Główne miejsce kotwiczenia floty znajduje się w rozwijającym się mieście Dietershafen, które wykorzystuje obfite zasoby drewna w prowincji do rozwoju programu budowy statków, aby walczyć z Sea Raiders z północy.

Od najbardziej wysuniętej na zachód osady Hargendorf na wschód do Neues Emskrank, wybrzeże składa się z piaszczystych nizin, często poprzecinanych bagnami i torfowiskami. Na zachód w kierunku Norden brzegi stają się bardziej skaliste i pokryte głazami, w miarę jak wznoszą się do wybrzeża wzgórz i Ostlandu. W zatoce Drosselspule rybacy łowią ogromne ilości śledzi i dorszy, z których większość jest solona i eksportowana na południe. Na wybrzeżu Nordlandu nadal często spotyka się wraki, a niektórzy ludzie uzupełniają swoje skromne dochody łupami ze statków, które doprowadzili do swojej śmierci.

Mieszkańcy[]

   "Nordlandczycy to prawdziwi leśnicy, w porządku, ale są głupsi od Snotlingów, kiedy są na wodzie!"

       -Marienburski najemnik

Nordlandczycy znani są z umiejętności leśników i gospodarki leśnej.

Mieszkańcy Nordlandu są potomkami starożytnego plemienia Was Jutone. Bliscy bracia plemienia Udosów i Was Jutonów z Ostlandu, w końcu odłączyli się od bardziej wysuniętych na wschód osad swoich ludów. W końcu pierwsi Nordlandczycy polegli w bitwie, stając się wasalami wojowniczych Teutogenów i częstymi ofiarami najazdów Norscan. Podczas chaosu, który zapanował po Wielkiej Pladze, większość wybrzeża Nordlandu została najechana i skolonizowana przez Norskan, co doprowadziło do wymieszania się plemiennych linii krwi. Imperator Mandred Ratslayer, w obliczu poważniejszych zagrożeń, miał niewiele czasu, by odpowiedzieć na błagania Nordlandczyków, ku ich przerażeniu.

W miarę upływu czasu i mieszania się populacji, Nordlandczycy przyjęli wiele zwyczajów swoich norscańskich kuzynów. Sądy często uciekają się do prób walki, które odbywają się na białym prześcieradle przytwierdzonym do ziemi. Pierwsza osoba, która poplami prześcieradło swoją krwią, zostaje uznana za przegraną i winną. Starsze domy często mają runy wyryte na drzwiach i framugach okiennych w celu zapewnienia szczęścia i ochrony duchowej, a wzdłuż wybrzeża styl longhouse jest nadal powszechny. Podczas uczt i spotkań, norskańskie konkursy przechwałek przekształciły się w bardziej eleganckie opowiadania, w których każdy mówca stara się prześcignąć poprzedniego.

Tak wielkie jest zamiłowanie Nordlandczyków do opowieści, że stali się sławni w całym Imperium jako wspaniali gawędziarze. Mówi się, że mieszkańcy tej prowincji należą do najgłośniejszych i najbardziej szczerych w całym Imperium. Wydaje się, że brak im jakiejkolwiek subtelności, taktu czy zdrowego rozsądku. W wielu lokalnych legendach pojawiają się bohaterowie, którzy w najważniejszych momentach wypowiadają prawdę, ratując w ten sposób sytuację. W innych prowincjach mówi się, że to dlatego, że Nordlandczycy są zbyt głupi by kłamać. W najlepszym wypadku Nordlandczycy są solidnymi, prostolinijnymi i uczciwymi ludźmi, którzy niechętnie patrzą na (pozbawione podstępu) ckliwe słowa polityków, poetów i miękkich Reiklandczyków.

W najgorszym wypadku Nordlandczycy są prostaccy, nieokrzesani i bezmyślni. Nawet kupcy z Nordlandu mają takie dosadne podejście, choć wydaje się, że nie mają nic przeciwko podwójnym transakcjom. Odkryli oni, że podawanie ostatecznej ceny ma ogromny wpływ na kupców przyzwyczajonych do subtelności wymiany i negocjacji. Wiele prowincji wskazuje, że jest to spowodowane ich kundlowatą linią krwi - Jutone, Teutogen i Norscan. To mieszane dziedzictwo było źródłem wstydu Nordlandczyków przez wiele pokoleń. Współcześni Imperialni patrzą na Norskan z mieszaniną podziwu i strachu, widząc w nich zarówno potężnych wojowników, jak i dzikich, niecywilizowanych barbarzyńców, którym nie można ufać w pobliżu własnych córek czy owiec. Popularne Imperialne powiedzenie głosi: "Charakter jest we krwi", co oznacza, że rodowód determinuje charakter.

Dlatego też Nordlandczycy są często uważani za "nie całkiem takich jak my", bardziej szorstkich i nieokrzesanych niż dzicy i owłosieni Middenlandczycy. Innym powodem dyskomfortu wśród Nordlandczyków jest panująca obecnie wśród szlachty, zwłaszcza na północy, moda na sięganie do jednego z plemion założycielskich. Im czystsze pochodzenie, tym wyższy status, a szczytem jest pochodzenie od jednego z założycielskich wodzów. Jako jedyni wśród prowincji, przodkowie Nordlandczyków zostali podbici przez obcych, co jest źródłem wstydu dla dbających o swój status szlachciców, zwłaszcza gdy mają do czynienia z aroganckimi Middenlandczykami i Stirlandczykami.

Aby to zrekompensować, większość Nordlandczyków jest bardziej demonstracyjnie i głośno lojalna wobec Imperium i Kultu Ulryka niż prawie ktokolwiek inny w Imperium. Dla niektórych ich wysiłki są puste, podczas gdy inni uważają je za przykład obowiązku i patriotyzmu. Bez względu na motywy, nie ma wątpliwości co do ich odwagi w walce. Gdy w armii znajdują się oddziały z innych prowincji, Nordlandczycy są pochopni w dążeniu do zbliżenia z wrogiem. W bitwie pod Frote w 2421 IC, Nordlandzcy pikinierzy tak bardzo pragnęli zmierzyć się z siłami Chaosu, że zaatakowali jeszcze przed wydaniem rozkazu, przez co zostali odizolowani na polu bitwy, a flanki ich własnej armii zostały odsłonięte. Od tego czasu cesarscy generałowie otrzymywali ciche rady, aby traktować Nordlandczyków "jak psa na smyczy" - aby trzymać ich pod kontrolą.

Znani myśliwi i leśnicy Nordlandczycy są tak silni, że nawet Hochlandczycy i mieszkańcy Talabec niechętnie przyznają, że „nie są tacy źli”. Nordlandczycy z pewnością są blisko ziemi: w prowincji znajduje się jedna z największych społeczności wyznawców Rhya na północy Imperium, skupiona wokół klanowskich wiosek na południe od Hargendorfu. Kult Matki Żniw bez jej małżonka Taala jest uważany w niektórych kręgach za szczególnie niebezpieczny. Talabeklandczycy w szczególności lekceważą ten „kult kobiet”. Szepczą, że elfy przyłączają się do ludzi odprawiających obrzędy religijne w starych kamiennych kręgach głęboko w lesie, choć spekulacje są powszechne, więc nikt nie wie, co naprawdę dzieje się podczas tych ceremonii. Hrabia-elektor nie czuje się z tym komfortowo i rozważa wysłanie badaczy w celu ustalenia, czy mieszkańcy Doliny Demst planują bunt. Akcent Nordlandczyków jest jednym z najbardziej charakterystycznych w Imperium. Ich mowa jest bardzo ostra i szybka, prawie wyszczekana, a nie wypowiedziana

WOJSKO[]

Jak każda prowincja czy państwo-miasto w Imperium, Nordland posiada stałą armię złożoną z zawodowych żołnierzy opłacanych z podatków i podległych hrabiemu elektorów. Armia Salzenmunda stanowi trzon armii państwowej Nordlandu, a jej regimenty w każdej chwili mogą być w trakcie kampanii w samej prowincji lub walczyć u boku innych państw w sojuszu przeciwko wspólnemu przeciwnikowi. W czasie wojny Nordmarszałek powołuje do wojska wyszkolonych obywateli, a każdy okręg ma dostarczyć żołnierzy do armii. Obok wojsk państwowych i żołnierzy-obywateli istnieją zakony rycerskie, najemnicy, kompanie okrętowe i tymczasowe milicje powołane do obrony Salzenmundu i wyprawy przeciwko jego wrogom. Armia Salzenmundu składa się z licznych batalionów, w tym Straży Miejskiej. Kompanie te służą do ochrony miasta, utrzymania pokoju w obrębie murów i przestrzegania prawa. Ich żółte, niebieskie i czarne mundury są częstym widokiem na ulicach Salzenmundu. Hrabia Gausser od niedawna sprawuje władzę i musi mieć pewność, że wojsko nadal jest po jego stronie, dlatego trzyma dowódców blisko siebie. W Salzenmundzie często można spotkać dwóch generałów. Armia Nordlandu jest dowodzona przez Nordmarszałka, który wcześniej pełnił funkcję Gaussera. Hrabia mianował niedawno generała Guntera Fredhoffa, nieufnego weterana kampanii, który nigdy nie lubił służyć pod Middenheim. Dowódca Gwardii Domowej nadzoruje osobiste oddziały Gaussera. Obecnie funkcję tę pełni lord Harman Barthelm, stary przyjaciel hrabiego elektora. Był to kontrowersyjny wybór, gdyż jego syn Malthe o mało nie zastrzelił podczas ostatnich zawirowań "księżniczkę" Katarinę Todbringer. Barthelm wyrzekł się swojego syna, aby utrzymać pokój z Middenheim, ale nie wiadomo, na ile szczerze żałuje czynów swojego potomka.

żródła[]

Salzenmund: City of Salt and Silver

Advertisement